Karta podatkowa cieszy się dużą popularnością wśród niewielkich przedsiębiorców. Wpływ na taki stan rzeczy ma przede wszystkim stała i niska danina – którą przedsiębiorca zobowiązany jest uiszczać w fiskusie – oraz brak obowiązku prowadzenia podatkowych ksiąg przychodu i rozchodu. Do jej wad zaliczyć należy konieczność jej płacenia, nawet w sytuacji, kiedy firma notuje ujemne zyski.
Zanim przedsiębiorca zostanie “kartowiczem” powinien złożyć odpowiedni wniosek do naczelnika urzędu skarbowego, w którym zarejestrowana została jego działalność. To właśnie jego decyzja w tym temacie jest ostateczna i wiążąca – jeżeli będzie negatywna, to narzuci on inną – alternatywną – formę opodatkowania.
Karta podatkowa dedykowana jest drobnym przedsiębiorcom. Zaliczyć należy do nich m.in.: fryzjerów, szewców, kosmetyczki, zegarmistrzów, tapicerów, czy kosmetyczki. Warto zaznaczyć, że ustawa o zryczałtowanym podatku od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne określa w sposób jasny i klarowny, które działalności mogą być opodatkowane kartą. Najogólniej rzecz ujmując z karty podatkowej mogą skorzystać wszystkie osoby fizyczne, które nie prowadzą dodatkowej działalności gospodarczej (oczywiście poza tą objętą kartą). Ponadto przedsiębiorcy ci zobowiązani są do zatrudniania pracowników w oparciu o umowę o pracę. Z karty podatkowej mogą korzystać także właściciele spółek cywilnych, ale pod warunkiem, że liczba zatrudnianych przez nich pracowników nie przekroczy ustalonego w ustawie progu.
Należy zdawać sobie sprawę, że kwota stałej daniny, dla danego przedsiębiorcy, na karcie podatkowej, ustalana jest przez naczelnika urzędu skarbowego. Na jej wysokość mają wpływ określone w ustawie czynniki, takie jak np. liczba mieszkańców w miejscowości, w której prowadzona jest działalność oraz ilość zatrudnianych pracowników.